Stolarz, czyli jak zostać rzemieślnikiem własnego życia.

„Po co nam ta cała wiedza?
Żeby osiągnąć sukces w biznesie, trzeba mieć szczęście.”

Takie słowa wypowiedział pewien uczestnik szkolenia w jednym z Projektów, w którym prowadziłem zajęcia „ABC przedsiębiorczości”. Mówiłem wtedy o ważnych sprawach, o których wiedza jest niezbędna aby firma osiągnęła sukces. Zakładanie firmy, marketing i promocja, segmentacja klientów – z tymi tematami nie było problemu. Ale kiedy pojawił się blok finansowy – dotyczący zarabiania, rozliczeń podatkowych, wyniku finansowego, wtedy padły od jednego z uczestników pytania podane na wstępie.  Dodał jeszcze, że przecież od panowania nad finansami jest biuro księgowe, jemu ta wiedza jest niepotrzebna. Wtedy powiedziałem, że absolutnie się z tymi sowami nie zgadzam. Stwierdziłem, bowiem, że tak to wygląda z perspektywy osoby obserwującej z boku.
Kiedy osiągamy sukces, poprawia się status materialny, mamy pieniądze, to taka osoba w rozmowach z innymi mówi:

„Ten to ma szczęście”

A my wiemy, że to nie szczęście, ale nasze zaangażowanie, ciężka praca, ciągłe doskonalenie się, dostosowywanie do potrzeb rynku.  To bycie rzemieślnikiem własnego życia.

W tym wpisie własnie będzie mowa o rzemiośle. Chciałbym bowiem przedstawić czytelnikom mojego bloga książkę, która od dłuższego już czasu jest cały czas ze mną. Wożę ją na szkolenia, przekazuję istotę jej treści każdemu potencjalnemu przedsiębiorcy, ale też tym, którzy prowadzą swoje firmy, nie osiągając spektakularnych sukcesów.

„Stolarz” autorstwa Jona Gordona to nie jest książką na temat stolarstwa. To opowieść o życiu, o wykonywaniu swojej pracy, traktując ją jak dzieło.

Pewnego dnia, wskutek splotu okoliczności, bohater książki, właściciel firmy reklamowej poznaje Stolarza, który ratuje mu życie.
Wgłębiając się w treść przekazu, zacząłem porównywać tego Stolarza, do pewnego cieśli sprzed 2000 lat. Cieśli, który przyszedł na świat, aby nauczyć ludzi żyć pełnią życia. Sami musicie przeczytać książkę i ocenić, czy moje skojarzenia nie były bezpodstawne.

W każdym razie bohaterowi książki o imieniu Michael, który jest marketingowcem, wydaje się, że poznany przez niego Stolarz o krótkim imieniu J. nie za bardzo orientuje się w tajnikach reklamy i promocji i dzięki temu, będzie mógł go tego nauczyć. Tak mu się wydawało, kiedy zobaczył prostą białą wizytówkę z niewielką ilością treści. Zawierało ono tylko jedno słowo „Stolarz” i nr telefonu.

Budowa pewnej szafki do domowego Centrum rozrywki, zleconej Stolarzowi, stwarza okazję do rozmów o życiu, budowaniu go według planu, tworzeniu swego rodzaju dzieła. Ma on bowiem do przekazania bohaterowi powieści zasady którymi kieruje się on w biznesie. Są to najwspanialsze strategie sukcesu.

Na początku Stolarz wciąga Michaela do rozmowy na temat projektowania dzieła.
Mówi, że zanim zbudowane zostanie jakieś dzieło, musi być najpierw zaprojektowane. Tak jak mebel, tak samo musi być zaprojektowane własne życie.
Stolarz mówi: „Zanim zbudujesz jakieś dzieło, musisz je zaprojektować. Tak samo jest życiem. Zbyt wielu ludzi żyje w sposób przypadkowy, gdy jednak żyjesz wg planu i wiesz jakie życie chcesz stworzyć, masz szansę stworzyć prawdziwe dzieło zamiast bubla”*

Jeśli mamy wizję swojego dzieła, możemy rozpocząć proces tworzenia go. Jeśli nasza wizja nie jest zbyt wyraźna,
musimy zastosować odpowiednie pytania.

„Sądzę że wszystko zaczęło się od zadania sobie pytania o to, czym tak naprawdę jest sukces, gdy zaczynałem moją karierę. Zadałem sobie pytanie, jak będą wyglądały moje zmagania w moim życiu osobistym i zawodowym
oraz jak to będzie pod koniec mojego życia. Zacząłem od mylenia o końcu i pracowałem wstecz. Miałem urzekającą wizję swojego życia i codziennie pracowałem nad tym, by ją zrealizować.”*

To co nas przedsiębiorców, albo przyszłych właścicieli firmy powinno zainspirować aby przynosiła ona sukcesy, to właśnie spojrzenie na swój biznes od efektów końcowych. Przywódcy czy też liderzy wielkich i mniejszych organizacji, firm „widzą świat nie takim, jaki jest, lecz takim jakim mógłby się stać. Następnie, zanim podejmą jakąś inicjatywę, przystąpią do realizacji jakiegoś projektu, zanim wypromują produkt, otworzą sezon czy rozpoczną jakąś kampanię, zadają sobie pytanie, jak będzie wyglądał świat, gdy skończą. Gdy masz już wizję tego, jak mogłoby być, i wiesz, jakie są obecnie realia, jesteś gotów projektować, tworzyć, angażować się w nowe przedsięwzięcia.”*

Zawsze powtarzam, że firm, które prowadzimy nie mogą być oddzielone od od naszego życia, one są jego cząstką.
Dalej Stolarz uczy, że wizja firmy musi być zgodna z kierunkiem życia, aby je zaplanować należy odpowiedzieć sobie na wiele pytań:

„jak to jest, gdy jesteś u szczytu formy zdrowotnej, gdy masz najwięcej sił i cieszysz się najlepszym samopoczuciem? Jak wygląda sytuacja Twojej rodziny, gdy dążysz do sukcesu w swoim życiu zawodowym? Czy ignorujesz tych, których kochasz najbardziej, czy też rezerwujesz sobie dla nich więcej czasu? Co ma największe znaczenie? Jakie priorytety stanowią motto Twojego działania na co dzień? Co robisz, aby żyć zgodnie z wyznaczonym celem i dzielić się nim z innymi ludźmi? Co chciałbyś móc powiedzieć o swoim życiu, gdy spojrzysz wstecz? Jak chcesz się czuć? Co osiągnąłeś? Jaką spuściznę chciałbyś pozostawić? Kiedyś ludzie będą opowiadać o Tobie historie, dlatego musisz sobie zadać pytanie, jakiego rodzaju opowieści mają to być. „*

Poznany Stolarz jak się okazuje, budował nie tylko meble. Pomagał budować ludziom ich życie, kariery firmy.
Jak sam twierdził, wszyscy których umacniał, w nich inwestował, relacje które budował, strategie sukcesu którymi się dzielił, mają w założeniu większa trwałość niż każdy wyprodukowany mebel.

„Gdy już zaprojektujesz swoje dzieło, musisz stać się rzemieślnikiem w podejściu do swojego życia i pracy.
Cały sukces zaczyna się od zostania rzemieślnikiem.

Czym różni się stolarz od rzemieślnika?

„Stolarz buduje. Rzemieślnik tworzy dzieło sztuki. Podczas gdy większość osób nastawia się głównie na to, aby swoją prace po prostu wykonać, rzemieślników bardziej interesuje to kim się stają i co tworzą, aniżeli to, jak szybko swoje dzieło skończą…. Jako rzemieślnik wiem, że rzeczy, które zbuduję, nie będą trwały wiecznie, lecz pracuję i tworze w taki sposób, jakby tak własnie miało być. We wszystko co buduję, wkładam serce i dusze, mając świadomość, że wszystko co tworze stanowi moje odbicie. Gdy tworze sztukę, czuję się pełen energii i dodaję energii tym, którzy doświadczają mojej pracy. Dzięki każdej kreacji staję się jeszcze bardziej tym, kim jestem.”*

Aby dokonać w życiu wielkich rzeczy, niezbędna jest niezachwiana wiara.
„Gdy wierzysz, niemożliwe staje się możliwe…..To, w co uwierzysz, stanie się prawdą. Twój dzisiejszy optymizm określi poziom Twojego jutrzejszego powodzenia. Nie patrz na trudności; podnieś wzrok i spójrz w przyszłość. Nie skupiaj się na bieżących okolicznościach. Skoncentruj się na odpowiednich przekonaniach, które pomogą Ci odnieść sukces.

Kilka spotkań ze Stolarzem ma ogromny wpływ na życie Michaela. Zaczyna wdrażać w swoje życie i budować strategię swojej firmy w oparciu o przesłanie: Kochaj, służ i dbaj.

Nie będę dalej zdradzał szczegółów książki. Mam nadzieję, że jej lektura pozwoli każdemu, kto po nią sięgnie, dokonać wielu zmian w swoim życiu, życiu prowadzonej firmy, zbudowaniu nowych relacji z klientami. Pozwoli też zrozumieć, że w osiągnięciu sukcesu, szczęście ma najmniejsze znaczenie. Na nasze osiągnięcia, największy wpływ mamy my sami.

Na zakończenie jeszcze jeden cytat:
„Powiedzmy sobie szczerze: nie zawsze będziesz pełen optymizmu. Będą też takie dni, gdy nie będzie CI się chciało wstać z łóżka. Będą chwile, w których ostatnią rzeczą będzie kochać, służyć i dbać. To własnie w takich momentach powinieneś pamiętać o swoich dążeniach. Gdy wiesz jaki cel Ci przyświeca, rozpoznasz i odnajdziesz swoją drogę. Twój cel zainspiruje Cię, aby kochać tych, których trudno jest kochać, i służyć im, gdy nie masz ochoty im służyć, oraz bardziej się troszczyć, gdy nie czujesz się zbyt troskliwy”

Kiedyś usłyszałem mniej więcej takie zdanie.
– Jeśli chcesz być bogaty, mieć pieniądze, odnieść sukces, skup się na drugim człowieku. Zaczynając od jednej osoby będziesz miał wpływ na tysiące, później miliony osób.

Stanisław Bińkiewicz

 

O Autorze 

Absolwent Europejskiej Akademii Planowania Finansowego, uzyskał Certyfikat Doradcy Finansowego €FG, Certyfikowany Trener Biznesu, Coach, Konsultant Kryzysowy, Mentor Finansowy

    Znajdź mnie:
  • facebook
  • linkedin
  • skype