Cytryna czy lemoniada, czyli co z tym zrobisz?

Uf! Ani się nie obejrzałem, a od ostatniego wpisu upłynęło wiele czasu. Czasu zaangażowania w kilka projektów unijnych wspierających osoby otwierające działalność gospodarczą, ale nie tylko. Były też treningi zarządzania budżetem domowym, organizowane przez Powiatowe Ośrodki Pomocy Rodzinie. Przejechałem tysiące kilometrów, między Piotrkowem a Lubinem, Sieroszewicami, Legnicą, Lublinem, Bytomiem, Łodzią, Giżyckiem i Białą Podlaską.  To ostatnie miasto zakończyło pewien mój życiowy etap. Oczywiście gdybyśmy podzielili czas do koronowirusa i po koronowirusie. Tak więc swój udział w projekcie  „Załóż firmę i odnieś sukces! kompleksowe wsparcie dla osób planujących rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej na terenie MOF Biała Podlaska” zakończyłem, kiedy koronowirus na dobre rozgościł się w naszym kraju. A teraz, podobnie jak większość Polaków odbywam narodową kwarantannę, z wiara, że szybko się ona skończy. Ale jest, jak jest, więc to też trzeba przeżyć.

Przez ostatnie trzy lata spotkałem w swoim życiu wielu ludzi, którzy podjęli podjęli się misji otwarcia własnego biznesu. Rozmawiałem z nimi, podpowiadałem jak prowadzić firmy, żeby przynosiły satysfakcję nie tylko finansową. A później obserwowałem, jak one funkcjonują, jak wiele z nich jest likwidowanych po upływie przewidzianego regulaminem okresu aktywności gospodarczej. Często zadawałem sobie pytania, czy występujący o środki finansowe w formie dotacji wie po co otwiera firmę. Bo naprawdę znaczna część osób nie potrafiła odpowiedzieć  na podstawowe pytania związane z uruchomieniem firmy – chociażby jakie przewiduje koszty, gdzie znajdzie pierwszych klientów, ile zarobi. Myślę, że czas, który spędziłem z ludźmi w różnym przekroju demograficznym, o innym nastawieniu mentalnym, odmiennej kulturze,  zaowocuje wieloma wpisami na moim blogu. Jestem bacznym obserwatorem, mam wiele spostrzeżeń, porad dla młodych przedsiębiorców, więc czas do momentu powrotu do aktywności szkoleniowej wykorzystam do przekazania  czytelnikom bloga pewnych przemyśleń, inspiracji z nadzieją, że wezmą sobie do serca moje rady.

Bardzo nie lubię słowa motywacja. Wolę inspiracja. Mój sposób przekazywania wiedzy uczestnikom szkoleń  to połączenie wiedzy teoretycznej z praktyczną, okraszoną mnóstwem przykładów życiowych. Uważam, że każdy człowiek rodzi się z motywem wewnętrznym. Jego odkrycie gwarantuje pełnię życia. Inspiracja  płynie z mojego serca, z doświadczenia, z życiowych mądrości, które były pielęgnowane latami i warto je przekazywać kolejnym pokoleniom.

Tak jak po nocy wstaje dzień, na pewno w naszym życiu odrodzi się nowe. To zapowiadają nadchodzące Święta Wielkiej Nocy. Czas po koronowirusie najprawdopodobniej już nie będzie taki sam jak dotychczas. Odrodzimy się z kolejnym bagażem doświadczeń, często żalu, goryczy. Ale tak nie musi być. Musimy znaleźć swój sposób na życie. W swoim webinarze poświęconym przywództwu w czasie kryzysu John Maxwell powiedział, że trudności zmieniają się w możliwości. Przytoczył słowa Alberta Einsteina który powiedział, że w samym środku przeciwności, leżą możliwości. I to od nastawienia zależy czy wykorzystamy ten czas narodowej kwarantanny.
Jeszcze raz wrócę do Johna Maxwela. Powiedział on, że jeśli dostaniesz cytrynę, to od Ciebie co z nią zrobisz. A może warto zrobić z niej lemoniadę?

A więc do dzieła. Zapraszam do czytania kolejnych postów. Będzie mnóstwo ciekawych rzeczy z życia mikroprzedsiębiorstw. Kiedy czytam różne blogi, czy słucham różnych trenerów prowadzących webinary, to rzuca mi się od razu taka myśl, że zaczynają oni mówić obcym językiem dla tysięcy właśnie tych małych firm.
Pokazują milionerów, piszą jak zdobywać miliony. A wielu z tych, których spotykam ma problemy z zarobieniem kilku czy kilkudziesięciu złotych. Ma problem ze znalezieniem klientów. Ma problemy mentalne, nie pozwalające fruwać jak orzeł.

Już jutro, pojutrze i w kolejnych dniach przeczytasz min.
– jak właściciele mikro firm, którzy otrzymali dotacje na rozpoczęcie działalności mogą w porę uniknąć przykrych konsekwencji, kiedy skończy się czas projektu,
– jak funkcjonować w dobie panowania koronowirusa,
– jak zmiana mentalności może wpłynąć na osiągnięcia firmy,
– jakie książki warto przeczytać aby móc się rozwijać.
– jak powiązać budżet domowy z firmowym i jakie konto wybrać?
Zapraszam do czytania.

Stanisław Bińkiewicz

O Autorze 

Absolwent Europejskiej Akademii Planowania Finansowego, uzyskał Certyfikat Doradcy Finansowego €FG, Certyfikowany Trener Biznesu, Coach, Konsultant Kryzysowy, Mentor Finansowy

    Znajdź mnie:
  • facebook
  • linkedin
  • skype